
Mądra pochwała – od czego zacząć?
Pierwszym krokiem ku budowaniu w dziecku poczucia pewności siebie wydaje się być pochwała. Dziecko wzrastające w poczuciu, że wiele potrafi, słyszące często aprobatę z ust rodziców, czy dziadków, wydaje się być odpowiednio wyposażone, by stawić czoła wyzwaniu, jakie niesie z sobą najpierw przedszkole, potem szkoła i studia i w finale dorosłe życie.
Liczy się rozsądek
Czy rzeczywiście? Jak z wszystkim ważny jest zdrowy rozsądek i umiar a przede wszystkim świadoma pochwała, zachęcająca dziecko do rozwoju takich cech, które ułatwią mu w przyszłości kontakty z otoczeniem. Psychologowie podkreślają, że chwaląc dziecko za jego wrodzone cechy, lub nabyte dobra typu: ładne oczy, długie włosy, śliczna lala nie pokazujemy mu, że aprobata ze strony najbliższych, na czym dziecku najbardziej zależy, wiąże się z wysiłkiem z jego strony. Co innego np.:
Czy chwalić i nagradzać za np.: zjedzenie obiadu, czy posprzątanie pokoju, pomoc w domowych obowiązkach? Zdania są podzielone. Wiadomo, że zauważenie wysiłków dziecka i wyrażenie aprobaty zachęca malucha do powtórzenia zachowań, których życzą sobie rodzice. Z drugiej strony jednak stopniowe włączanie dziecka w rytm życia domu, z czym wiążą się również sprzątanie, pranie, gotowanie, zakupy pokazuje mu, że każdy w domu ma obowiązki i wspólnie należy dbać o to, by mieszkało się wygodnie i przyjemnie. Bardziej odpowiednie jest, więc pokazanie maluchowi, że przyjemnie jest przebywać w czystym pokoju, wygodnie się pobawić, gdy dookoła nie walają się porozrzucane zabawki, czy też przyjemnie mieć czyste ręce, czy zęby.
Czy można chwalić za często?
Czy można popsuć dziecko chwaląc je zbyt często? Jeśli nie chcemy wychować małego egoisty, który będzie domagał się zachwytów nad sobą, cokolwiek zrobi, starajmy się chwalić dziecko za zachowania, które uczą go wrażliwości na potrzeby innych, pokonywania własnych słabości, podejmowania wyzwań przy opanowywaniu nowych umiejętności. Nie żałujmy aprobaty, jeśli próby opanowania nowych umiejętności nie od razu zakończą się sukcesem. W ten sposób pokazujemy dziecku, że nie zawsze od razu osiąga się docelowy efekt, ale mimo to warto się starać.
Warto pamiętać, że słowa, które słyszy od rodziców dziecko w pierwszych latach życia, mają na niego ogromny wpływ. Już nigdy w życiu opinia innych osób nie będzie miała na niego takiej siły sprawczej i mocy oddziaływania. Jeśli więc dziecko przybiega do nas z dumą opowiadając o tym, co udało mu się zrobić, skupmy się przez chwilę na nim i jego emocjach. Warto na moment odłożyć gazetę, podnieść wzrok znad telewizora, odłożyć tablet, czy telefon. Zauważmy nasze dziecko w sensie dosłownym. Niech nasza aprobata nie będzie jedynie banalnym „super”, czy „świetnie”. Postarajmy się, nazwać wysiłek malucha np.: bardzo ładnie dobrałeś kolory na rysunku, jak ładnie wygląda pokój, kiedy zabawki są poukładane. Dziecko będzie też wdzięczne za chwilę uwagi, rozmowy na temat jego pracy i wysiłku, który w nią włożyło. Wykorzystajmy, więc ten moment również do dialogu, by dowiedzieć się czegoś nowego o własnym dziecku, z uwagą i skupieniem słuchając jego odpowiedzi.
Chwalić mądrze
Czasami rodzice chcąc zachęcić dziecko do większego wysiłku porównują jego osiągnięcia z innymi dziećmi. Nie róbmy tego. Psuje to relacje miedzy dziećmi a w ocenianym maluchu buduje niesłuszne poczucie niższej, bądź wyższej wartości.
Bo czy dla nas samych usłyszenie „byłoby świetnie, gdyby zrobił to Pan, jak Kowalski”, „jeszcze trochę, a będą z Pana ludzie”, czy też „Pana praca jest niemal tak dobra jak Kowalskiego” jest budujące, zachęca do dalszej pracy, sprawia radość? Chwaląc dziecko starajmy się spojrzeć na świat jego oczami, zauważyć wysiłek, jaki wkłada w opanowanie nowych umiejętności, czy pokonanie trudności, pamiętając, że właściwie wyrażona aprobata zachęca do dalszego wysiłku, wspiera gotowość do współpracy, umiejętności rozwiązywania konfliktu, prowadzenia dialogu, uczynność, uczy wrażliwości na potrzeby innych, czy też wreszcie buduje poczucie własnej wartości.
Pytania dotyczące rozwoju przedszkolaka – kliknij tutaj.
Zdjęcie: Prawa do wykorzystania wizerunku podpisane z Shutterstock Inc.
Kiedyś nikt się nad tym nie zastanawiał, a dziś się okazuje, że zła pochwała może zaszkodzić.