
Najważniejsza konsekwencja
W nauczaniu dziecka reguł i zasad konieczna jest też pewna gradacja. Jeśli maluch nie słucha, być może jest wokół niego zbyt dużo zakazów, może są nieadekwatne do wieku. Jeśli dziecko słyszy ciągle nie możesz, nie wolno, nie rób, to czuje się zdezorientowane i wolniej się uczy.
Dajmy dziecku możliwość wyboru. Niech wybierze zabawkę, którą chce się pobawić, sweter, który chce ubrać. Maluch musi też wiedzieć, że są zakazy, które są nie do negocjacji (nie wolno przechodzić na czerwonym świetle) i sprawy, o których decydują rodzice. I tak, mama, czy tata mówi, ze ubieramy ciepłą czapkę, ale dziecko może wybrać, którą chce. Podobnie z zabawą. Rodzice określają, ile czasu można spędzić na zabawie, ale to dziecku warto pozwolić wybrać zabawkę. Wyłącznie w gestii rodzica pozostają wszystkie sprawy związane z bezpieczeństwem, zdrowiem, systemem opieki.
Wspólny front
Istotny jest wspólny front wszystkich osób, które zajmują się dzieckiem. Nie oznacza nie bez względu na to, czy z dzieckiem jest mam, tata, babcia, dziadek, czy opiekunka. Warto wcześniej uzgodnić jaki mamy pogląd na wychowanie dziecka i wyjaśnić zwłaszcza dziadkom, że miłość nie polega na karmieniu wnuczka słodyczami, czy pozwalaniu mu na wszystko.
Zdjęcie: Prawa do publikacji wizerunku podpisane z Shutterstock Inc.
Powiedzenie “nie” bez krzyku i konsekwentnie to najważniejsza umiejętność rodzica. Szkoda, że tak trudno utrzymać zasady a tym samym spokój w domu. sama mam kilka rzeczy do poprawy. Ale ogólnie nie jest tak źle.